W obliczu darmowych programów graficznych dostępnych w Internecie wiele osób bez szkoły i odpowiedniego przygotowania nazywa siebie mianem grafika. Niektórzy myślą, że wystarczy poczytać trochę informacji dostępnych w sieci, pooglądać tutoriale na Youtube i można zacząć działać w branży. Nic bardziej mylnego!

Pracę grafika można porównać do pracy kardiochirurga. Co z tego jak samego używania narzędzi można nauczyć się z Internetu skoro do prawidłowego przeprowadzenia operacji (w branży graficznej np. stworzenia logo) potrzebny jest kunszt i wiedza specjalistyczna. Poniżej kilka rad jak odróżnić grafika-profesjonalistę, któremu możemy bez obaw powierzyć stworzenie logo naszej firmy od grafika-amatora, którego wiedza jest równa kilku wieczorów spędzonych na przeglądaniu Internetu.

1. Tekst zamiast infografiki

Początkujący graficy, którzy nie mają wyrobionego zmysłu jaki potrzebny jest do tworzenia infografik często tworząc grafikę używają zbyt dużej ilości tekstu. Nie wiedzą jak przedstawić informację za pomocą rysunku lub nawet nie zdają sobie sprawy, że grafika może być wydajniejszą formą komunikacji od tekstu.

2. Źle dobrane kolory.

Graficy bez odpowiedniej edukacji nie znają zasad dobierania barw. Nie każdy zielony pasuje do każdego czerwonego. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości, że paleta barw jest odpowiednio dobrana lepiej jest skorzystać z gotowych, profesjonalnych palet barw dostępnych w sieci. Co z tego, jeśli grafik zaprojektuje wizytówkę naszej firmy z fajnym logiem jeśli kolory będą wręcz odrzucały od patrzenia na nią?

3. Przerost formy nad treścią.

Jest to szczególnie zauważalna cecha u początkujących grafików. Chcąc pochwalić się umiejętnościami starają się „upchać” wszystkie swoje kompetencje do każdego przygotowanego projektu. Należy zdać sobie sprawę, że w pewnych sytuacjach im prostszy projekt tym lepszy. Czasem zwykła kropka i kreska niesie za sobą więcej informacji niż z skomplikowana z pozoru kompozycja.

4. Korzystanie z przypadkowych fontów.

Niektórzy graficy zajmujący się projektowaniem nie zdają sobie sprawy, że czcionka której używają jest tak samo ważna jak inne elementy projektu. Źle dobrana czcionka może prowadzić do kuriozalnych sytuacji jak reklama pewnego zakładu pogrzebowego wykonana czcionką, która bardziej nadawałaby się do zareklamowania dyskoteki dla młodzieży. Źle widziane jest także mieszanie kilku fontów w jednej kompozycji. Maksymalną ilością krojów jaka powinna występować w projekcie jest dwa.