Polskie biuro księgowe w Holandii

Wiele osób decyduje się na przeprowadzkę do Holandii ze względu na szerokie perspektywy, które daje ten kraj.

Inni po to, żeby sprawdzić jak to jest żyć gdzieś indziej niż w Polsce. Jednak to jest zupełnie inne miejsce z zupełnie innym prawem podatkowym i przepisami. Większość z nas nawet w kraju, w systemie, w którym się wychowywaliśmy ma problem z całą złożonością wielu procedur. I tutaj w Polsce z pomocą przychodzą nam księgowi. Czy to rodzina, czy biuro, któremu zleca się rozliczenie PITa raz w roku, zawsze znajdzie się jakaś pomoc. A co zrobić w zupełnie obcym państwie, gdzie polaków nie ma aż tak wielu? Papierologi nie ominiemy, nawet jeśli jest to papierologia internetowa. Warto skorzystać wtedy z pomocy polskiego biura rachunkowego. Jednak nie może być to usługa kogoś, kto zna się tylko na polskim systemie. Musi być to osoba zorientowana w prawie holenderskim i taką osobą jest Pani Natalia Polcyn-Geisler wraz ze swoim współpracownikiem. Zajmują się oni w swoim biurze kompleksową opieką nad polakami, którzy mieszają, zarabiają i rozliczają się w Holandii. Mogą wziąć pod swoje skrzydła zarówno osoby prywatne, jak i firmy.
Polskie biuro księgowe w Holandii

Czym się tam dokładnie zajmują?

Ich oferta jest bardzo szeroka. Osobom prywatnym zaproponować mogą pomoc przy podatkach, dofinansowaniach czy zasiłkach. Nawet pomogą przy tłumaczeniu korespondencji lub w trakcie rozmowy z lekarzem, czy podczas wizyty w urzędzie. Mogą zajmować się też prowadzeniem administracji jednoosobowych firm i rozliczaniem podatków kwartalnych oraz rocznych. Można skorzystać z ich usług także, w przypadku zakupu nieruchomości. Przeprowadzą cię krok po kroku przez cały proces i w razie potrzeby doradzą. Jeśli chciałbyś skorzystać z ich usług wystarczy, że wejdziesz w Biuro księgowe Holandia, a następnie dokładnie zapoznasz się z ofertą i skontaktujesz osobiście. Pozytywne opinie na pewno pozwolą ci upewnić się w słuszności swojej decyzji, a taka pomoc może okazać się nieoceniona, szczególnie, jeżeli ma się problem z językiem. Jakoś trzeba sobie przecież radzić.