Dekarbonizacja to słowo odmieniane przez wszystkie przypadki w zarządach największych firm logistycznych świata. Jednak dla przeciętnego przewoźnika brzmi ono często jak odległa przyszłość lub kosztowny kaprys. Rzeczywistość jest jednak inna. Presja regulacyjna (normy Euro 7, strefy SCT) oraz oczekiwania klientów sprawiają, że transport elektryczny przestaje być ciekawostką, a staje się realną alternatywą biznesową.

Ekonomia, nie tylko ekologia

Wielu przedsiębiorców wciąż patrzy na samochody elektryczne przez pryzmat wysokiej ceny zakupu. To błąd poznawczy, który pomija kluczowy wskaźnik TCO (Total Cost of Ownership – Całkowity Koszt Posiadania). Gdy spojrzymy na cyfry, sytuacja wygląda obiecująco:

• Energia tańsza niż paliwo: Koszt przejechania 100 km na prądzie (zwłaszcza ładowanym z własnej instalacji PV w taryfie nocnej) jest kilkukrotnie niższy niż na oleju napędowym.
• Prostota konstrukcji: Silnik elektryczny ma zaledwie kilka ruchomych części. Nie ma tu skomplikowanej skrzyni biegów, turbosprężarki, koła dwumasowego czy filtra DPF, który zapycha się w ruchu miejskim. Mniej części to mniej awarii i tańsze przeglądy.
• Przywileje: Darmowe parkowanie w miastach i możliwość jazdy buspasami to oszczędność czasu i pieniędzy, którą łatwo przeliczyć na konkretne zyski.

Jak zacząć bez ryzyka?

Rozumiemy obawy związane z nową technologią. Jaki jest realny zasięg zimą? Czy ładowanie nie paraliżuje pracy kierowcy? Najlepszym sposobem na rozwianie tych wątpliwości nie jest zakup w ciemno, ale samochody elektryczne wynajem. Wynajem pozwala na przeprowadzenie „pilotażu” w Twojej firmie. Możesz wziąć elektrycznego dostawczaka na kilka miesięcy i sprawdzić go na swoich trasach. Jeśli się sprawdzi – świetnie, możesz rozbudować flotę. Jeśli nie – zwracasz auto bez konsekwencji finansowych, jakie niósłby ze sobą nietrafiony zakup.

Wizerunek firmy odpowiedzialnej

Nie można zapominać o aspekcie marketingowym. Klienci końcowi są coraz bardziej świadomi ekologicznie. Otrzymanie paczki od kuriera, który przyjechał cichym, bezemisyjnym autem, buduje pozytywne skojarzenia z marką. Dla dużych korporacji (Twoich potencjalnych zleceniodawców), współpraca z przewoźnikami niskoemisyjnymi jest często warunkiem koniecznym do spełnienia ich własnych celów ESG (Environmental, Social, and Governance). Inwestując w elektryki, otwierasz sobie drzwi do kontraktów premium.